Osłonki
Dawno temu kupiłam wiszący zestaw ocynkowanych doniczek (albo osłonek na doniczki). Zdecydowałam się na postarzanie i próby stworzenia rdzy. Długo też leżały już polakierowane i czekały na wykończenie. Tam gdzie mają styczność z wodą zabezpieczyłam je czarnym lakierem w sprayu, mocno śmierdzącym. Właśnie dlatego czekały, bo zabierałam się do tego śmierdziela, jak pies do jeża.